Chcę napisać krótkie świadectwo o mojej pierwszej solowej płycie. Została wydana w sierpniu 2022 roku w Gliwicach. Ale pomysł narodził się 3 lata wcześniej na Mazurach, bo tam właśnie zagrałam swój pierwszy recital solowy w kościele. To był naprawdę ważny moment. Muzyka to moje życie, pasja, sposób wyrażenia siebie, ale zawsze chowałam się za ludzi, nie wierząc, że ja mogę inaczej. To właśnie Pan Bóg pokazał mi, że mogę. Dał siłę i wiarę w to, że się uda. No i udało się. Tam właśnie Pan Bóg przysłał ludzi, którzy pierwszy raz zapytali czy chciałabym coś z tymi piosenkami zrobić. To był szok. W między czasie zaczęła się pandemia, a ja siedząc w domu pisałam piosenki. Ważna też była moja podróż do Izraela przed pandemią.
Krótko mówiąc zawierzyłam Bogu, oddałam Mu sprawę płyty, piosenek oraz służby i wtedy się zaczęło. Zaproszenia na recitale, budujące rozmowy, potwierdzenia sensu tej służby, modlitwa. Kiedy wreszcie podjęłam decyzję, że chcę podjąć się nagrania, to znowu pojawiło się pasmo cudów. Od zebrania kwoty, poprzez wybór studia, realizatora, aranżowania piosenek, współpracy z muzykami, fotografką, graficzką, do wydania płyty. Było to dla mnie ogromne przedsięwzięcie ale cały czas w konsultacji z Panem Bogiem. I stało się. Jest płyta, która działa dla Bożego Królestwa, która porusza serca. Ja zawsze będę Bogu wdzięczna za ten cud, ludzi dookoła i radość. Ufam, że Pan Bóg ma wielki plan, że pozwoli mi grać, śpiewać i przybliżać ludzi do Niego. Najlepsze jest to, że ciągle piszę kolejne piosenki i słyszę pytania o wydanie kolejnej płyty. Nie chcę decydować, bo wiem, że jest Ktoś, kto uczyni to w swoim czasie, a nie moim. Ufam Mu i czekam na kolejne cuda, koncerty i niesamowite wydarzenia. Niech Jezus Chrystus będzie uwielbiony teraz i na wieki. Amen